Wiersz na marzec:
„Prośba do słoneczka”
B. Forma
Malutka główka krokusa
Nad śniegiem się pojawiła.
To znaczy, że już wkrótce
Przybędzie wiosna miła.
Słoneczko nasze kochane,
Bardzo cię prosimy,
Ogrzewaj mocno ziemię,
Zacieraj ślady zimy.
Pod śniegiem mocno bije
Pani przyrody serce,
Słoneczko wyślij promienie,
Daj ciepła jak najwięcej.
Urośnie młoda trawka,
Rozwiną się pąki na drzewach,
Dla ciebie miłe słoneczko
Każdy ptaszek zaśpiewa.
Wiersz na luty:
„Zima i dzieci”
B. Forma
Lecą z nieba płatki śniegu,
świat się cały bieli wkoło.
Zabierz narty oraz sanki,
na dół z górki mknij wesoło.
W słońcu skrzą się śnieżne gwiazdki,
zostań z nami Pani Zimo.
Drzewa mają białe czapy,
wśród nich zjeżdżać będzie miło.
Mróz siarczysty w uszy szczypie,
nosy wszystkie są czerwone.
Zimo! Sypnij więcej śniegiem,
dzieci będą zachwycone.
Wiersz na styczeń:
„Nowy Rok”
H. Bechlerowa
Idzie Nowy Rok
lasem, miastem, polem.
Za nim idzie czworo dzieci,
każde z pięknym parasolem.
Jeden parasol – niby łąka:
kwiaty na nim i biedronka.
A na drugim kłosy żyta,
mak jak promyk w nich zakwita.
Na tym trzecim nie ma kłosów
ani kwiatów i biedronek,
tylko liście kolorowe –
złote rude i czerwone.
Czwarty – pięknie haftowany,
srebrne gwiazdki błyszczą na nim.
Idzie Nowy Rok
lasem, miastem, polem…
Teraz nazwij wszystkie dzieci,
które niosą parasole!
Wiersz na grudzień:
„Wieczór wigilijny”
Z. Kunstman
Zapachniała choinka,
na niej błyszczą gwiazdeczki,
leży biały opłatek,
jak Pan Jezus w żłóbeczku.
Wieczór cichy, grudniowy –
wszystkie dzieci się cieszą,
gdy się Chrystus narodzi,
do kościoła pospieszą.
A w kościele stajenka,
pastuszkowie i granie,
aby było przyjemnie
spać Dzieciątku na sianie.
Nasz maleńki Pan Jezus
gdy się ze snu obudzi,
uśmiechnie się serdecznie
do wszystkich na świecie ludzi.
Hej, niech żyje choinka!
Cukierki i jabłuszka.
Niech kochanej Dziecinie
złożą dzieci serduszka.
Wiersz na listopad:
„Katechizm polskiego dziecka”
W. Bełza
– Kto ty jesteś?
– Polak mały.
– Jaki znak twój?
– Orzeł biały.
– Gdzie ty mieszkasz?
– Między swymi.
– W jakim kraju?
– W polskiej ziemi.
– Czym ta ziemia?
– Mą Ojczyzną.
– Czym zdobyta?
– Krwią i blizną.
– Czy ją kochasz?
– Kocham szczerze.
– A w co wierzysz?
– W Polskę wierzę.
– Czym ty dla niej?
– Wdzięczne dziecię.
– Coś jej winien?
– Oddać życie.
Wiersz na październik:
„Zapasy na zimowe czasy”
M. Broda-Bajak
Na placu targowym zostały kupione
Kapusta, ogórki, buraki czerwone,
Cukinia, bakłażan i żółta papryka –
Najwyższa już pora zamknąć je w słoikach.
Na placu targowym zostały kupione
Jabłka oraz gruszki starannie zważone.
A także śliweczki – soczyste i zdrowe,
Będą z nich powidła na czasy zimowe.
Na placu targowym zostały kupione
Grzyby do marynat oraz ususzone
I włoskich orzechów koszyk okazały
Nie tylko wiewióreczce będą smakowały.
Na placu targowym zostały kupione
A potem w piwnicy skrzętnie ułożone
Ziemniaki i marchewki, cebula, pietruszka,
By zimą trafić wprost do twojego brzuszka.
Wiersz na wrzesień:
„List wiewiórki”
U. Garboś
Lato odeszło, nadchodzi jesień,
pełny koszyczek darów nam niesie.
Są w nim żołędzie, grzyby, kasztany
i z jarzębiny korale dla mamy.
Jest chmurka z nieba, deszczu kropelki
oraz wicherek, wietrzyk niewielki.
Owoce z sadu, no, i warzywa.
Każdy na zdrowie niech je spożywa.