↑ Powrót do Grupa II

Kącik wiersza

Wiersz na maj:

 

„Dwa najpiękniejsze słowa świata”

A. Dziechciarczyk

We wszystkich językach to Mama i Tata

Wypowiadane przez wszystkich ludzi

Czy to są mali, czy to są duzi

 

Bo Mamę, Tatę każdy z nas ma

I każdy te słowa magiczne zna

Mamusia, mamunia, mamcia czasami

Tatuś, tatulek, tatko kochany

 

Słodko się robi, gdy je wymamiamy

Samym mówieniem przyjemność sprawiamy

Bo to najbliższe sercu osoby

Czy to jest starszy, czy to jest młody

 

Ja wołam Mamo, Ty wołasz Mamo

Gdy mówisz Tato, jest tak samo

Te słowa krótkie, cudownie brzmią w uszach

Mama i Tato – me serce wzrusza.

 

Autor: Agata Dziechciarczyk

Wiersz na kwiecień:

,,Pisanki”

K. Parnowska – Różecka

Pisanki, pisanki, jajka malowane

Nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek

Pisanki, pisanki, jajka kolorowe

Na nich malowane bajki pisankowe

Na jednej kogucik, a na drugiej słońce

Śmieją się z trzeciej laleczki tańczące

Na czwartej kwiatuszki, a na piątej gwiazdki

Na każdej pisance piękne opowiastki.

 

Wiersz na marzec:

“WIOSNA”

M. Strzałkowska

Przyszła wiosna cichuteńko,
Przyszła wiosna na paluszkach
I na wierzbie, wśród gałęzi
Zatańczyła w żółtych puszkach
Zdjęła z jezior tafle lodu,
Pościągała z róż chochoły,
Dała drzewom świeżą zieleń,
Obudziła w ulach pszczoły
Wlała w ziemię zapach deszczu,
Pobieliła słońcem ściany
Namówiła do powrotu
Wilgi, czaple i bociany
Dzikie śliwy i czeremchy
Obsypała białym kwiatem
I na łące, w blasku słońca
Czeka na spotkanie z latem.

 

Wiersz na luty:

„Kto widział dinozaura?”

Bardzo dawno temu 

Dinozaury żyły. 

Groźne, niebezpieczne

Wszystkie bardzo były. 

 

Dino, dino, dinozaury

Z opowiadań znamy, 

W parkach rozrywki

Dzisiaj je spotykamy. 

 

Każdy z nich ogromny, 

Podobny do smoka, 

Czasem zwinne w morzu, 

Pływały jak foka. 

 

Dzisiaj ich już nie ma

I niech tak zostanie, 

O bajkowym dino

Opowiem dziś mamie. 

 

Wiersz na styczeń:

„Moja Babcia ukochana”

(dzieci młodsze)

Moja Babcia ukochana

śmieje się od rana

Zawsze coś dobrego ma

i buziaka da.

Dziadek dużo bajek zna

Śmieje głośno się ha, ha…

A my dzisiaj zawołamy,

bardzo was kochamy!!!

Kochana Babciu,

Kochany Dziadku”

(dzieci starsze)

w dniu Twojego Święta życzę Ci:

A- abyś zawsze był/była uśmiechnięty/uśmiechnięta…

B- by troski Cię omijały…

C- ciepłych uśmiechów…

D- dużo zdrówka…

E- ekstra humoru…

F- fantastycznych przeżyć…

G- gości od święta…

H- herbaty z cytrynką…

I-i jeszcze…

J- jak najmniej siwych włosów…

K- kochających wnuków…

L- listów z serduszkiem…

M- miłości…

N- na niepogodę kolorowego parasola…

0- odrobinkę szaleństwa…

P- pysznego ciasta…

R- radości…

S- sukcesów wszelkich…

T- tylko miłych dni…

U- ulubionej książki do poduszki…

W- wyjątkowych ludzi dookoła Ciebie…

Z- zostań z nami na 100 lat!!!!”

 

Wiersz na grudzień:

„6 grudnia”

6 grudnia – jak dobrze wiecie,
Święty Mikołaj chodzi po świecie.
Dźwiga swój worek niezmordowanie
I każde dziecko prezent dostanie.

Dla Zosi ma piłkę, dla Adriana – sanki
i figurówki dla Zuzanki.
Marcelince książeczkę da z obrazkami
i lalkę Barbie z ubrankami.

Dla Kuby ma czapkę i rękawiczki,

Bliźniaczkom z Suwałk da dwa szaliczki.
A dla Kornela i Jasia- dobry kolego
ma narty i piękne klocki lego.

A kiedy rozda już prezenty,
Wraca do nieba uśmiechnięty.
Choć może czasem przykro świętemu,
że nikt prezentów nie daje Jemu.

 

Wiersz na listopad:

“Katechizm polskiego dziecka”

W. Bełza

— Kto ty jesteś?

 — Polak mały.

— Jaki znak twój?

— Orzeł biały.

— Gdzie ty mieszkasz?

— Między swemi.

— W jakim kraju?

— W polskiej ziemi

— Czym ta ziemia?

 — Mą Ojczyzną.

— Czym zdobyta?

— Krwią i blizną.

— Czy ją kochasz?

— Kocham szczerze.

— A w co wierzysz?

 — W Polskę wierzę.

— Coś ty dla niej?

 — Wdzięczne dziecię.

— Coś jej winien?

— Oddać życie.

 

Wiersz na październik:

 „Mam trzy latka”

I. Suchorzewska

Mam trzy latka, trzy i pół,

Brodą sięgam ponad stół.

Do przedszkola chodzę z workiem

 I mam znaczek z muchomorkiem.

Pantofelki ładnie zmieniam,

 Myję ręce do jedzenia.

Zjadam wszystko z talerzyka,

Tańczę, kiedy gra muzyka.

Umiem wierszyk o koteczku,

O tchórzliwym koziołeczku

 I o piesku co był w polu,

 Nauczyłam się w przedszkolu.

 

„Jesienny pociąg”

 D. Gellner 

Stoi pociąg  na peronie-

żółte liście ma w wagonie

i kasztany, i żołędzie-
dokąd z nimi jechać będzie?

 

Rusza pociąg
sapiąc głośno.

Już w przedziałach
grzyby rosną,
a na półce,

wśród bagaży,
leży sobie bukiet z jarzyn.

 

Pędzi pociąg
lasem, polem
pod ogromnym parasolem.
Zamiast kół kalosze ma,
za oknami deszcz mu gra.

O, zatrzymał się na chwilę!
Ktoś w wagonie drzwi uchylił

potoczył w naszą stronę
jabłko duże i czerwone. 

 

Wiersz na wrzesień

„Przedszkolne aktywności”

M. Broda-Bajak

Przedszkolak może śpiewać

i może też rysować,

budować z klocków

i jak konik cwałować.

Bawić się pociągiem,

mydlane bańki łapać,

może lulać lalki

i w kałużach się chlapać.