↑ Powrót do Grupa IV

Kącik wiersza

Wiersz na marzec:

„O wiośnie”

B. Lewandowska

 

Pochyla się sosna ku sośnie i szumi …
A o czym? O wiośnie,
że wiosna wędruje po dróżkach
i czasy wyczynia jak wróżka.
Gdy wiosna uśmiechem zabłyśnie,
to z ziemi wyrasta przebiśnieg.
Gdzie stanie, w tym miejscu za chwilę
pojawia się śliczny zawilec.
Gdy wita się z wiosną leszczyna
to wiosna jej kotki przypina.
Stanęła dziś wiosna nad klonem
i klon ma już pączki zielone.
A dąb się ogromnie złości i też zielenieje … z zazdrości.
 

Wiersz na luty:

„Koncertowe abc…”

B. Pierga

Kiedy dźwięczą instrumenty,

milczę zawsze jak zaklęty.

Słysząc brzmienie saksofonu,

nie korzystam z telefonu.

Trębacz swą solówkę gra?

W słuch zamieniam się raz dwa.

Za to skrzypce z kontrabasem

mogą mnie rozproszyć czasem.

Słucham wtedy jednym uchem

(zawsze potem czując skruchę).

Jednak gdy usłyszę flet,

znów uważny jestem wnet.

Kiedy jest już po koncercie,

wtedy się bezkarnie wiercę.

 

Wiersz na styczeń:

,, Wyliczanka dla Babci i Dziadka”

(autor nieznany)

Kto nas kocha najgoręcej, kogo my kochamy?
Komu dziś życzenia gorące składamy?
To jest nasza Babunia, której pokażemy,
Jak dzielić uczucia i słowa umiemy:
BABCIA! BABCIA! B A B C I A !

To niezwykły przypadek, super także jest dziadek.
Bo nawet w środku nocy nie odmówi pomocy,
Gdy sytuacja jest groźna , liczyć na niego można.
Niechaj nastawi ucha i swoich wnuków posłucha:
DZIADEK! DZIADEK! DZIADEK!

 

Wiersz na grudzień:

„Zaczarowane drzewko”

     M. Terlikowska

Choinka proszę pana

jest chyba zaczarowana,

bo zaraz wszystko odmienia:

było szaro, a ona wchodzi do domu –

zielona i spełnia marzenia.

Choinka – niby królewna

taka zielona i srebrna,

taka czerwona i złota.

A pod nią – nasze marzenia:

Lalka dla Mani i miś dla Henia,

nawet piłeczka dla kota.

Dobrze się bawić przy świeczkach,

tu miś, tu kot, tu laleczka.

I spać nam nikt jeszcze nie każe.

Choinka, proszę pana

choinka zaczarowana –

drzewko spełnionych życzeń.

 

Wiersz na listopad:

„Deszczowe zwierzaki”

D. Gellner

Gdy pada na nosy,

gdy pada na krzaki,

to budzą się zaraz

DESZCZOWE ZWIERZAKI.

Deszczowy baranek,

deszczowy pudelek,

deszczowe zwierzaki

z deszczowych kropelek.

Mają worki z kałużami,

parasole za uszami.

Ciągną wielkie,

srebrne kosze,

 w koszach rynny

i kalosze.

Skaczą sobie raz i dwa!

Na ogonach deszcz im gra!

 

Wiersz na październik:

„Jesienią”

M. Konopnicka

Jesienią, jesienią
Sady się rumienią:
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka,
Złociste gruszeczki
Świecą się jak gwiazdy
Pomiędzy listeczki.
– Pójdę ja się, pójdę
Pokłonić jabłoni,
Może mi jabłuszko
W czapeczkę uroni!
– Pójdę ja do gruszy,
Nastawię fartuszka,
Może w niego spadnie
Jaka śliczna gruszka!
Jesienią, jesienią
Sady się rumienią;
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.

 

Wiersz na wrzesień:

„Mądry przedszkolak”

W. Szwajkowski

Mądry przedszkolak przykładem świeci –

zawsze jest grzeczny dla innych dzieci.

Nie krzyczy na nie, nawet gdy zły jest

i ich nie szturcha, ani nie bije.

Chce coś od innych – grzecznie poprosi

i się z szacunkiem do nich odnosi.

Jak z tego widać, nie trzeba wiele,

by wszystkich dzieci być przyjacielem.